89 zł – dopisanie dłużnika. Co zrobić, kiedy trafi się do KRD? Jeśli trafiłeś do bazy dłużników KRD, nie panikuj. Pamiętaj, że nigdy nie ma sytuacji bez wyjścia. Przede wszystkim dokładnie sprawdź, jakie zadłużenia znajdują się na liście w Krajowym Rejestrze Długów i zweryfikuj, czy nie nastąpiła żadna pomyłka.
Zarówno zagadnienie pomocy jak i asysty przy przeprowadzaniu czynności reguluje rozporządzenie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie udzielania pomocy lub asystowania komornikowi przez Policję lub Straż Graniczną przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych. Kiedy asysta?Policja jak również Straż Graniczna asystuje komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych w razie wykonywania tych czynności w obrębie budynków zajmowanych odpowiednio przez Policję lub Straż Graniczną. Asystowanie Policji czy też Straży Granicznej komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych polega na zapewnieniu mu bezpieczeństwa osobistego a także zapewnienie dostępu do miejsca wykonywania tych czynności i porządku w tym miejscu. Policja czy też Straż Graniczna, asystując komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych, zapewnia mu bezpieczeństwo także zapewnia bezpieczeństwo innym uczestnikom postępowania, mając w szczególności na względzie poszanowanie godności osób biorących udział w tych czynnościach. Policja czy też Straż Graniczna asystuje komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych po wcześniejszym otrzymaniu, co najmniej 7 dni przed terminem czynności, pisemnego wezwania oraz odpisu tytułu wykonawczego sporządzonego przez komornika, na podstawie którego egzekucja jest prowadzona. Policja lub Straż Graniczna asystuje komornikowi podczas wykonywaniu czynności egzekucyjnych na podstawie jego pisemnego powiadomienia oraz odpisu tytułu wykonawczego sporządzonego przez komornika, na podstawie, którego egzekucja jest prowadzona. W nagłych przypadkach, kiedy to zwłoka groziłaby udaremnieniem egzekucji asystowanie następuje również na ustne wezwanie komornika. W takim przypadku Policja czy tez Straż Graniczna, nie wstrzymując asystowania, żąda okazania tytułu wykonawczego, na którego podstawie egzekucja jest prowadzona. Komornik zobligowany jest do nadesłania po zakończeniu czynności egzekucyjnych odpisu tytułu wykonawczego sporządzonego przez niego i potwierdzenia wezwania na piśmie. Funkcjonariusz asystujący zobligowany jest natomiast do wyjaśnia, czy komornik jest uprawniony do prowadzenia egzekucji. W tym celu może on żądać okazania przez komornika właściwego dokumentu, a zwłaszcza legitymacji służbowej. Zobacz: Czy karcenie małoletnich jest karalne?Kiedy pomoc? Policja udziela pomocy komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych, w sytuacji kiedy komornik w toku wykonywania tych czynności natrafi na opór, który utrudnia lub uniemożliwia mu wykonywanie tych czynności ,lub też jeżeli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że na taki opór prosi o pomoc policję w sytuacji kiedy chce wyeksmitować agresywnego dłużnika i istnieje obawa naruszenia porządku prawnego przez dłużnika zachodzi obawa , że dłużnik może stawiać czynny opór przy opuszczaniu pomocy Policji lub Straży Granicznej komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych polega tak jak w przypadku asysty na zapewnieniu mu bezpieczeństwa osobistego a także dostępu do miejsca wykonywania tych czynności i zapewnienia porządku w tym miejscu. Policja czy też Straż Graniczna, udzielając pomocy komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych, zapewnia bezpieczeństwo również innym uczestnikom postępowania, mając w szczególności na względzie poszanowanie godności osób biorących udział w tych czynnościach. Również sposób wezwania Policji lub Straży Granicznej do udzielenia pomocy komornikowi przy wykonywaniu czynności egzekucyjnych jest identyczny jak przy asyście a mianowicie organ proszony o pomoc udziela jej po otrzymaniu, co najmniej 7 dni przed terminem czynności, pisemnego wezwania a także odpisu tytułu wykonawczego sporządzonego przez komornika, na podstawie którego egzekucja jest prowadzona. W nagłych przypadkach, zwłaszcza, gdy zwłoka groziłaby udaremnieniem egzekucji, udzielenie pomocy następuje również na ustne wezwanie komornika. W sytuacji tej Policja lub Straż Graniczna, nie wstrzymując udzielenia pomocy żąda jednak okazania tytułu wykonawczego, na którego podstawie egzekucja jest prowadzona, a także żąda nadesłania po zakończeniu czynności egzekucyjnych odpisu tytułu wykonawczego sporządzonego przez komornika i potwierdzenia wezwania na piśmie. Funkcjonariusz udzielający pomocy zawsze wyjaśnia, czy komornik jest uprawniony do prowadzenia egzekucji. W tym celu może on żądać okazania właściwego dokumentu, a zwłaszcza legitymacji służbowej. Z przebiegu czynności asysty czy też udzielenia pomocy funkcjonariusz zawsze musi sporządzić notatkę urzędową, zawierającą określenie terminu, miejsca i rodzaju prowadzonej egzekucji, imię i nazwisko osoby, przeciwko której egzekucja była skierowana, imię i nazwisko komornika, oraz opis czynności wykonanych w ramach udzielonej pomocy czy też asystowania. Notatkę funkcjonariusz przekazuje swojemu bezpośredniemu przełożonemu Różnica między asystą a pomocą?I chociaż po przeczytaniu tego tekstu wydawać się może, że asysta i pomoc to jedno i to samo to jednak są to odrębne pojęcia pomimo iż tryb udzielania pomocy i asysty jest jednakowy. Różnica tkwi bowiem w miejscu wykonywania czynnościasysta bowiem udzielana jest w obrębie budynków zajmowanych odpowiednio przez Policję lub Straż Granicznąpomoc może być udzielana w każdym innym miejscuZobacz serwis: Więziennictwo
O tym, czy konsument może wziąć kredyt lub pożyczkę na paszport, decyduje jego obywatelstwo. Jeśli jest obcokrajowcem nieposiadającym polskiego obywatelstwa, wciąż może ubiegać się o oba produkty finansowe na podstawie paszportu lub karty pobytu. Natomiast jeśli konsument jest obywatelem Polski, bank poprosi o okazanie dowodu
Przepisy nie określają katalogu konkretnych działań, jakie może prowadzić firma zajmująca się ściąganiem długów. Ale sporo metod stosowanych w praktyce przez windykatorów znajduje się na pograniczu prawa. Gdy dojdzie do takiej sytuacji, dłużnik może złożyć skargę do UOKiK lub zgłosić sprawę na policji. Jak zapewniają windykatorzy, nieetyczne czy niezgodne z prawem działania to przeważnie domena małych lub niedoświadczonych spółek windykacyjnych. Kiedy działania są zawieszane Wysokość zadłużenia w znacznej mierze decyduje o tym, jak będzie przebiegać proces windykacji. Jak wyjaśniają przedstawiciele Casus Finanse, przy mniejszych kwotach firma zarządzająca wierzytelnościami podejmuje kontakt telefoniczny (telefony, SMS), e-mailowy lub pocztowy. Gdy w grę wchodzą zobowiązania na większe sumy, o wartości co najmniej kilku tysięcy złotych, windykator może się osobiście pojawić w mieszkaniu dłużnika. Standardowo windykacja polubowna trwa trzy miesiące. – Coraz częściej firmy z branży zarządzania wierzytelnościami regulują ten okres, skracając go w przypadku mniejszych zobowiązań i wydłużając w przypadku większych. Okres ten może być także wydłużany w zależności od tego, na jaki czas została zawarta ugoda z dłużnikiem. W przypadku wielotysięcznych zobowiązań, po indywidualnej ocenie zdolności klienta do spłaty, nie wykluczamy podpisania ugody obowiązującej nawet kilkanaście miesięcy – wyjaśnia Sławomir Szarek, prezes Casus Finanse. Jak dodaje, to sam wierzyciel wyznacza konkretny czas, w którym powinna zostać przeprowadzona windykacja polubowna. – Jeśli w tym wyznaczonym okresie sprawa nie zostanie rozwiązania polubownie, uznaje się ją za zamkniętą i wierzyciel zaczyna dochodzić swoich należności na drodze sądowej – tłumaczy Sławomir Szarek. Częstotliwość kontaktu z dłużnikiem zależy od wielu czynników. – Jeśli kontakt z dłużnikiem jest utrudniony, windykator będzie podejmował wiele prób, by do niego dotrzeć. Może więc dzwonić (według prawa powinien to robić w godzinach pracy firmy windykacyjnej), wysyłać SMS do dłużnika czy też działać w terenie. Czasem sam dłużnik inicjuje kontakt, np. odpowiadając na pisemną informację o toczącej się windykacji. Osoby, które nie unikają windykatorów i aktywnie współpracują z nimi, mają o wiele większe szanse na to, aby porozumieć się z firmą windykacyjną i spłacić zadłużenie w wygodnym dla siebie terminie lub w ratach – opowiada Radosław Koński, dyrektor departamentu windykacji w Kaczmarski Inkasso. Czasami windykacja polubowna kończy się wcześniej, niż zostało to założone w umowie z wierzycielem. – Jednym z powodów zawieszenia działań jest informacja od dłużnika, że zostały wykradzione jego dane osobowe, a on sam padł ofiarą oszustwa. Nasze działania przerywamy również w przypadku śmierci dłużnika lub gdy osoba zadłużona zgłosi do wierzyciela zastrzeżenie co do wysokości lub zasadności długu. Są też sytuacje takie jak choroba, zdarzenia losowe; wtedy wierzyciel także może podjąć decyzję o zaprzestaniu działań – tłumaczy Radosław Koński. Z pomocą detektywa Z kolei postępowanie sądowe prowadzone jest według skodyfikowanych zasad. W sądzie składany jest pozew i wierzyciel czeka na wydanie nakazu zapłaty lub ewentualny sprzeciw dłużnika oraz na dalsze rozpatrzenie sprawy przez sąd. – Niektóre firmy kontynuują w tym czasie działania polubowne, czyli utrzymują telefoniczny kontakt z dłużnikiem, wysyłają SMS lub składają wizyty w terenie, ale jest to tylko działanie wspierające. Sprawa i tak została już przekazana do sądu i to on rozstrzygnie o jej zakończeniu. Kancelarie, które prowadzą działania sądowe, swój kontakt z dłużnikiem ograniczają do minimum. Dopiero po otrzymaniu wyroku (nakaz zapłaty) kontaktują się z nim, dając szansę na to, aby mógł uniknąć dodatkowych kosztów komorniczych – tłumaczy Konrad Siekierka, radca prawny z kancelarii prawnej Via Lex. Podczas egzekucji komorniczej wszelkie czynności podejmowane są wyłącznie przez komornika. Wierzyciel czy firma windykacyjna nie mają prawa podejmować jakichkolwiek bezpośrednich działań w stosunku do dłużnika. Wyłącznie komornik może dokonać zajęcia ruchomości, nieruchomości, wierzytelności, w tym pieniędzy na rachunkach bankowych, oraz innych składników majątku. Windykatorzy mogą mu tylko pomagać, dostarczając informacji. – Na tym etapie windykacji, gdy w grę wchodzą większe wierzytelności, firma windykacyjna chętnie korzysta z usług firm detektywistycznych, które mogą pomóc ujawnić majątek dłużnika. Lecz jedyne, co może zrobić, to przekazać komornikowi informacje lub wskazać konkretny przedmiot, który może podlegać zajęciu (np. może złożyć wniosek o zajęcie danego składnika majątku). Firma windykacyjna może prosić dłużnika o wyjawienie, jaki majątek posiada, lecz w żadnym razie nie może go do tego zmusić. Nie wolno jej również grozić, że pracownik firmy przyjedzie i spisze majątek. Odpowiednie środki przymusu prawnego może zastosować w tym przypadku jedynie komornik – podkreśla Rafał Woźniacki, aplikant adwokacki z KKPW. Subiektywne odczucia Renomowane firmy windykacyjne nie stosują czynności niedozwolonych prawem, mają bowiem zbyt wiele do stracenia. – Na rynku windykacyjnym liczy się oczywiście skuteczność, ale równie ważna jest opinia na temat firmy, która w imieniu klienta odzyskuje należności. Jaki wierzyciel chciałby być kojarzony z oszukującym i zastraszającym dłużników windykatorem? Dłużnicy bardzo dobrze orientują się w swoich prawach. Dlatego wszelkiego rodzaju nadużycia mogą skutkować skargą złożoną czy do UOKiK, czy do wierzyciela – tłumaczy Radosław Koński. Jednak wizerunek firm windykacyjnych często psują mniejsze, mniej doświadczone w tej branży spółki, dla których wszystkie chwyty są dozwolone. Takie podmioty zbyt często kontaktują się z dłużnikami (nękanie) albo robią to o nieodpowiednich porach (blady świt, późny wieczór, dni wolne od pracy, święta). Ich pracownicy rozmawiają w ostrym tonie lub ingerują w sferę prywatną (zdrowie, wyznanie, poglądy polityczne). – Bardzo delikatnym tematem, z jakim obecnie spotykają się firmy windykacyjne, jest oskarżenie o tzw. stalking, czyli uporczywe nękanie. Jest to bardzo indywidualna i subiektywna kwestia, zwłaszcza że podczas rozmów o zadłużeniu uruchamiają się często nieoczekiwane emocje. Informacja o tym, jakie konsekwencje wiążą się z niespłaceniem zobowiązania, może zostać uznana przez niektóre osoby za groźbę. Dla kogoś innego uporczywe będą telefony windykatora. Takie skargi wynikają często z rosnącej świadomości dłużników, którzy coraz skuteczniej szukają sposobów zniechęcenia windykatorów do działań. Oskarżenie o stalking jest właśnie taką próbą. Ale z naszej perspektywy sprawa wygląda w ten sposób: dłużnicy bardzo dobrze znają swoje prawa i mocno dopominają się o ich respektowanie, ale często zapominają o swoich obowiązkach, czyli o konieczności spłacenia wierzytelności – opowiada Radosław Koński. Zdarza się, że firmy windykacyjne w kierowanej do dłużnika korespondencji nie wskazują dokładnie podstawy dochodzonego roszczenia, a wskazana kwota zadłużenia obejmuje nie tylko sam dług, ale również deklarowane koszty obsługi zadłużenia, wskazane przez firmę windykacyjną. – Działaniem bezprawnym jest także informowanie dłużnika o tym, że w razie braku zapłaty pojawi się u niego pracownik firmy windykacyjnej. Nie można także wprowadzać dłużnika w błąd, udzielając nieprawdziwych informacji, czy też grozić zastosowaniem przymusu fizycznego lub psychicznego. Niezgodną z prawem praktyką firm windykacyjnych jest także wezwanie dłużnika do osobistego stawiennictwa w siedzibie firmy windykacyjnej – twierdzi Rafał Woźniacki. Ponadto, jak zauważa Sławomir Szarek, w przypadku korespondencji wysyłanej za pośrednictwem tradycyjnej poczty koperta powinna być anonimowa. Nie może zawierać informacji, które wskazywałyby, że korespondencja dotyczy windykacji. Choć jednocześnie na kopercie może się pojawić logo lub adres firmy zarządzającej wierzytelnościami. – To samo dotyczy kontaktów bezpośrednich. Negocjator terenowy nie powinien mieć na ubraniu żadnej plakietki informującej o celu jego wizyty u dłużnika – opowiada Sławomir Szarek. Zaznacza, że zadłużone osoby fizyczne nie ponoszą żadnych dodatkowych kosztów związanych ze sprawą. – Wystarczy, że dłużnik ureguluje swoje zobowiązanie wobec wierzyciela – mówi Sławomir Szarek. Opinie Anna Rogowska | Kancelaria Prawna R. Jedynak, A. Rogowska Firmy windykacyjne podejmują działania, które mają na celu zmuszenie dłużnika do uregulowania należności. Najczęstszymi czynnościami są: telefoniczne ponaglanie, wysyłanie monitów i wezwań wszelkimi formami komunikacji, w tym drogą elektroniczną czy SMS. Prawo nie zabrania nikomu wysyłania listów, SMS-ów czy też telefonowania, jednak sposób podejmowania tych działań może stać w sprzeczności nie tylko z samym prawem, ale również z zasadami współżycia społecznego. Jeżeli taka aktywność jest uporczywa, może naruszać dobra osobiste dłużnika. A wówczas przysługuje mu ochrona na mocy przepisów kodeksu cywilnego. Jako naganne należy uznać często stosowane przez windykatorów podawanie nieprawdziwych informacji, np. dotyczących podjęcia natychmiastowej egzekucji. Takie działania mają na celu jedynie zastraszenie dłużnika i wymuszenie spłaty należności. Nie mogą zostać zrealizowane przez windykatora, ponieważ firmy windykacyjne nie mają uprawnień w zakresie prowadzenia egzekucji. Dłużnicy nie powinni się więc obawiać podjęcia wobec nich takich czynności. Nie muszą ulegać tego typu naciskom. Hugo Bałaziński | prawnik w kancelarii KSP Legal & Tax Advice w Katowicach Nie ma zamkniętego katalogu czynności, jakie firma windykacyjna może podejmować wobec dłużnika. Ma ona swobodę w wyborze działań, jakie będzie wykorzystywać do windykacji wierzytelności. Jednak windykatorzy nie mogą działać niezgodnie z prawem. Na przykład jeśli telefony od windykatora będą się powtarzać wielokrotnie w ciągu tygodnia, a nawet w ciągu jednego dnia, lub gdy dłużnik będzie często nachodzony przez windykatorów w domu czy miejscu pracy, czynności takie mogą zostać uznane za uporczywe nękanie, co grozi karą pozbawienia wolności do lat trzech. Jeżeli czynności windykacyjne są prowadzone w sposób, który można uznać za niezgodny z prawem, dłużnik powinien poinformować o tym firmę windykacyjną. Może to zrobić zarówno w czasie bezpośredniego kontaktu z windykatorem, jak i poprzez skierowanie do firmy windykacyjnej pisma lub reklamacji dotyczącej sposobu i formy prowadzonych czynności windykacyjnych. W przypadku monitów telefonicznych bądź czynności w terenie zalecane jest wylegitymowanie i ustalenie tożsamości windykatora. Pozwoli to wskazać konkretną osobę, gdyby doszło do naruszenia prawa. Dodatkowo jeżeli czynności podejmowane przez firmę windykacyjną czy windykatorów są czynami karalnymi, należy niezwłocznie zawiadomić policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Niedozwolone działania firm windykacyjnych podlegające karze – Przymuszenie, tzw. szantaż może polegać na przekazaniu dłużnikowi wiadomości, że w razie braku spłaty zadłużenia o długu zostaną poinformowani: pracodawca, koleżanki i koledzy z pracy, rodzina, znajomi – Stosowanie gróźb dłużnikowi mówi się, że jeżeli nie spłaci zadłużenia, to jemu bądź osobie mu najbliższej może stać się krzywda – Naruszenie miru domowego dzieje się tak np. poprzez wtargnięcie bądź nieopuszczanie przez windykatora mieszkania, domu czy posesji dłużnika, mimo że właściciel wyraźnie tego żąda – Zniesławienie jest to publiczne pomawianie i poniżanie dłużnika poprzez sugerowanie, że jest on np. przestępcą – Ubliżanie dłużnikowi w tym przypadku chodzi zarówno o bezpośrednią agresję słowną w stosunku do dłużnika, jak i ubliżanie mu wobec osób trzecich ? Przemoc fizyczna może polegać na uderzeniu dłużnika lub innym naruszeniu jego nietykalności, np. poprzez szturchanie, popychanie, potrącanie, szarpanie Źródło: KSP Legal & Tax Advice w Katowicach, na podstawie kodeksu karnego
Co zrobić kiedy otrzymasz sądowy nakaz zapłaty? Przede wszystkim należy zachować zimną krew i nie popadać w histerię. Strach i lęk to źli doradcy. Możesz samodzielnie wnieść w takiej sprawie sprzeciw od nakazu zapłaty. Doradzamy jednak w sprawach ze Smart Lease S.A. na skorzystanie z doświadczonego prawnika, jakimi dysponuje np
Fot. by Download a pic Donate a buck! ^ from PexelsPosiadanie zadłużenia to nic przyjemnego, a już zwłaszcza wtedy, gdy jest problem z jego obsługą (spłacaniem). Osoby poważnie zadłużone muszą się liczyć z tym, że prędzej czy później zgłoszą się do nich wierzyciele lub wynajęte przez nich firmy windykacyjne. W ostateczności będzie to komornik sądowy. Bywa jednak, że udaje się uniknąć odpowiedzialności. Warunek jest jeden: musi dojść do przedawnienia długu. Do niedawna obowiązujące w Polsce przepisy były dość zagmatwane, ale wszystko zmieniło się wraz z nowelizacją ustawy z 9 lipca 2018 roku. Zapraszam po więcej właściwie jest przedawnienie długu?Sam posługuję się najprostszą możliwą definicją. Przedawnienie to inaczej termin ważności długu. Konkretna data wyznacza moment, po którym dłużnik nie może być już rozliczany ze swoich zobowiązań – czy to przez komornika, czy firmę windykacyjną. W świetle prawa wierzyciel może wtedy liczyć już tylko na uczciwość swojego dojdzie do przedawnienia długu, wierzyciel nie ma prawnych podstaw do tego, by dochodzić spłaty zobowiązania od dłużnika. Każdy sąd odrzuci wniosek o wydanie sądowego nakazu zapłaty. Również firmy windykacyjne niechętnie przyjmują takie zlecenia – oczywiście mam tutaj na myśli legalnie działających ważne jest jednak to, że o przedawnieniu mówimy jedynie wtedy, gdy wierzyciel w wyznaczonym terminie nie upomni się o swoje pieniądze. Jeśli wierzyciel zdąży np. złożyć pozew w sądzie, to bieg przedawnienia jest automatycznie przerywany i liczony od praktyce może to więc wyglądać tak, że np. po 5 latach od powstania długu, wierzyciel upomni się sądownie o spłatę zobowiązania, którego ustawowy termin przedawnienia wynosi 6 lat. W takiej sytuacji de facto przedawnienie nastąpi więc po 11 kiedy liczymy przedawnienie długu?Datą „startową” jest dzień, od którego wierzyciel może się domagać spłaty zaległego zobowiązania. Przykładowo: jeśli Jan Kowalski wystawił swojemu kontrahentowi fakturę z terminem zapłaty to termin przedawnienia długu zaczyna biec od Oczywiście o ile Kowalski w międzyczasie nie wykona jakiegoś ruchu, który przerwie bieg ruchem może być nie tylko złożenie pozwu sądowego, ale też np. rozpoczęcie mediacji za pośrednictwem firmy windykacyjnej lub nałożenie kary umownej, która – co ważne – zostanie przyjęta przez zasady przedawnienia długuNikt tak dobrze nie orientuje się w obowiązujących terminach przedawnienia różnych roszczeń, jak „zawodowi dłużnicy”. Osoby przyzwyczajone do życia na kredyt, do perfekcji opanowały unikanie wierzycieli tak, aby tylko dotrwać do dnia, po którym nikt nie może im już nic zrobić. Jednak nawet one mogły się nieźle pogubić w zagmatwanych polega na tym, że w Polsce nie obowiązuje jeden, uniwersalny termin przedawnienia długu. Wszystko zależy od rodzaju zadłużenia oraz tego, kto jest wierzycielem. Wspomniana we wstępie nowelizacja ustawy znacząco uprościła te wszystkim trzeba pamiętać, że termin przedawnienia długu wynosi 6 lat (przed nowelizacją ustawy było to 10 lat). Z kolei dla roszczeń o świadczenia okresowe i roszczeń związanych z działalnością gospodarczą (długi firmowe) są to 3 lata. Obowiązuje jednak także szereg przepisów szczególnych, odnoszących się do konkretnych rodzajów zadłużenia. Tutaj terminy znacząco różnią się od tych przedawni się dług u komornika, w ZUS, za mandat etc.?Poniżej znajdziecie kilka szczególnie interesujących przykładów:Dług za mandat za jazdę na gapę – przedawnienie następuje po zaledwie 1 roku;Dług za mandat karny (wystawiony przez policję czy straż miejską) – przedawnia się po 3 latach od dnia wystawienia i przyjęcia przez kierowcę;Dług za nieopłaconą składkę ubezpieczenia – przedawnienie po 3 latach;Niespłacone zadłużenie na karcie kredytowej – przedawnia się po 3 latach;Dług z tytułu niezapłaconego czynszu – unikniemy odpowiedzialności, jeśli wierzyciel nie podejmie żadnych działań w ciągu 3 lat;Dług za niezapłacony podatek od nieruchomości – przedawnia się po 3 latach, ale liczonych od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek zapłaty podatku;Długi z tytułu umów cywilnoprawnych – przedawnienie następuje po 2 latach od momentu wykonania zlecenia lub dzieła;Długi z tytułu umowy o pracę – przedawniają się po 3 latach (przykładowo: gdy pracodawca nie wypłacił pracownikowi pensji);Debet w rachunku bankowym – taki dług przedawnia się po 2 latach, ale liczonych od dnia, w którym trzeba było uregulować zobowiązanie;Długi z tytułu niezapłaconego podatku dochodowego (np. niedopłata podatku po rozliczeniu PIT) – 5 lat, jednak liczonych od końca roku kalendarzowego, w którym trzeba było ów podatek zapłacić;Długi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – tutaj termin przedawnienia zależy od tego, kiedy powstało zadłużenie. Jeśli przed 2012 rokiem, to odpowiedzialności unikniemy dopiero po 10 latach. Jeśli po 2012 roku, termin przedawnienia wynosi 5 lat;Długi z tytułu nieopłaconych usług telekomunikacyjnych (czyli np. zaległy abonament) – przedawnienie po 2 latach;Niespłacony kredyt lub pożyczka* – przedawnienie następuje po 3 latach;Długi z tytułu alimentów – przedawniają się po 3 latach;Długi spadkowe – przedawniają się po 6 latach (tutaj warto wiedzieć, że po zmianie przepisów w 2015 roku, spadkobierca, który w ciągu 6 miesięcy nie podejmie decyzji o tym, czy przyjąć czy odrzucić spadek, wyraża na to „milczącą zgodę”. W takiej sytuacji jednak odpowiada za ewentualne zadłużenie spadkodawcy tylko do wartości majątku spadkowego, a nie własnego.);Wszelkie pozostałe roszczenia powstałe na mocy wyroku sądu lub innej instytucji, która może orzekać w konkretnej sprawie – przedawnienie następuje po 6 latach;*Szczególnym przypadkiem jest kredyt hipoteczny, gdzie podany termin przedawnienia dotyczy wyłącznie odsetek, a nie kwoty kapitału. Bank może więc uzyskać sądowy nakaz zapłaty nawet po okresie nie rozpływa się w powietrzuMnóstwo osób ulega mylnemu wrażeniu, że wystarczy „przeczekać” do momentu przedawnienia się długu, aby mieć problem z głowy. Abstrahując od kwestii moralnych (niespłacanie swoich zobowiązań jest przecież nieuczciwe), trzeba również pamiętać, że dług cały czas istnieje, a wierzyciel może dochodzić jego takich sytuacjach prawo jest po stronie dłużnika, ale… trzeba to prawo znać. Ciekawostką jest fakt, że w momencie, gdy wierzyciel złoży pozew w sądzie przeciwko dłużnikowi, sąd nie będzie z automatu sprawdzać, czy dług się nie przedawnił. To leży w gestii samego dłużnika. Może więc dojść do sytuacji, w której sąd wydaje sądowy nakaz zapłaty przedawnionego długu. Wówczas dłużnik musi wnieść tzw. zarzut przedawnienia – jeśli ma rację, powództwo zostanie natomiast dłużnik otrzyma pismo od firmy windykacyjnej z nakazem zapłaty, powinien w pierwszej kolejności sprawdzić, czy przypadkiem jego dług nie uległ przedawnieniu. Prywatne firmy, nawet jeśli wiedzą o upłynięciu ustawowego terminu, to i tak próbują walczyć o odzyskanie pieniędzy, licząc na nieświadomość najlepsze oprocentowanie: Mieliście kiedykolwiek dług, który się przedawnił? Może sami macie przedawnione wierzytelności? Zapraszam do komentowania!
Jeżeli podjęte środki okażą się bezskuteczne, wówczas komornik może złożyć wniosek do organów Policji, która przeprowadzą dochodzenie w celu ustalenia miejsca zamieszkania i miejsca pracy dłużnika. Dochodzenie powinno być przeprowadzane okresowo w odstępach nie dłuższych niż 6 miesięcy. Należy również zwrócić uwagę
Dwa lata temu było głośno o pewnym mieszkańcu Sosnowca, który postanowił zadrwić z okolicznych zwolenników teorii spiskowych i przeciwników 5G, nazywając sieć Wi-Fi "CZĘSTOCHOWA 5G PRÓBA 300% MOCY". Żart udał się na tyle, że jedna z jego sąsiadek zgłosiła sprawę na policję w obawie, że 5G napromieniuje jej dziecko. Funkcjonariusze co prawda pukali od drzwi do drzwi, by namierzyć dowcipnisia, jednak ich starania nie przyniosły akcja poniosła się w sieci w tempie wirusowym, a jej sprawca zapowiedział, że następnym krokiem będzie "PRÓBA 500% MOCY". Po tym incydencie w różnych miejscach w Polsce pojawiały się kolejne sieci Wi-Fi noszące podobne nazwy drażniące przeciwników "Chwała Ukrainie"Na bardziej wspaniałomyślny – i jak się okazuje – niebezpieczny pomysł wpadł pewien mieszkaniem okręgu butyrskiego w Moskwie – o czym donoszą rosyjskie media. Tamtejsza policja szuka niezidentyfikowanej osoby, która nazwała swoje Wi-Fi – "Chwała Ukrainie". Informacja była również udostępniana poprzez różne kanały na wieżowca przy ulicy Jabłoczkowa – i najwyraźniej sąsiadka właściciela nieszczęsnego Wi-Fi – zgłosiła się do tamtejszej jednostki dyżurnej policji. Stwierdziła, że odebrała słaby sygnał "wroga" w swoim mieszkaniu na 11. piętrze. Zażądała również natychmiastowego ustalenia złoczyńcy, który zorganizował "sabotaż".Oddział policji przybył na miejsce zdarzenia, upewnił się, że tak nazwane Wi-Fi naprawdę istnieje, ale nie mógł ustalić, skąd dochodzi sygnał. Poszukiwania odpowiedzialnego za nazwanie sieci "Chwała Ukrainie" nie przyniosły rezultatu. Jednak jak zaznaczają rosyjskie media – weryfikacja wciąż w internecie zaczęły pojawiać się rozmaite posty i memy szydzące z policyjnej akcji. Można jednak podejrzewać, że sprawcy zamieszania raczej nie byłoby do śmiechu, gdyby moskiewskiej policji udało się ustalić jego położenie. W końcu nawet "słowne" – czy w tym przypadku "pisemne" – wspieranie Ukrainy na terenie Rosji może się spotkać z ostrym gniewem reżimu Putina.
Omawiane wyżej rozwiązanie jest jak widać niezwykle korzystne dla dłużnika, gdyż wyraźnie obniża jego ratę. Nie jest to jednak jedyna możliwość. Jest jeszcze drugie rozwiązanie, które niesie za sobą jeszcze większe korzyści. Mianowicie, po zbudowaniu skonkretyzowanych roszczeń w pozwie, Sąd może usunąć z umowy regulacje
Osoby będące w stanie zadłużenia zastanawiają się często, jakie mogą być tego konsekwencje. Bycie objętym działaniami windykacyjnymi przez firmę, u której ma się dług, to nie wszystko. Ponadto, można stać się celem egzekucji komorniczej. Co może komornik? Czy może wkroczyć to mieszkania, którego się nie jest właścicielem? Zadłużenie to problem trapiący miliony Polaków rocznie. Rosną koszty życia, wiele osób napotyka regularnie niespodziewane wydatki i wielu z nich szuka sposobu na załatanie swojego domowego budżetu. Jedni biorą kredyty, inni – łatwo i szybko dostępne pożyczki do domu lub dla zadłużonych pożyczki z komornikiem. Wielu klientów napotyka jednak problemy ze spłatą tych zobowiązań, co często owocuje popadnięciem w zadłużenie. Dłużnicy nie muszą jednak być tylko tymi osobami, które nie spłacają rat kredytów lub nie regulują zaciągniętych pożyczek. Dłużnikiem może być także osoba niespłacająca mandatów, nieuiszczająca rat za towar zakupiony w sklepie, niepłacąca rat leasingu samochodu, a nawet niepłacąca rachunków. Długotrwałe powielanie wspomnianych czynności rzadko przechodzi bez reakcji strony, u której się zalega ze spłatą. Podejmują one różne działania – wysyłanie ponagleń, wysyłanie wezwań do zapłaty lub składanie pozwu sądowego. Państwowa reakcja na działania dłużnika, często staje się poważna w konsekwencjach i trudna do ominięcia. Do najpopularniejszego i cieszącego się najgorszą sławą, przykładu takiego działania, jest oczywiście egzekucja komornicza. Kim jest komornik? Komornik, o którym będziemy dzisiaj pisać to komornik sądowy. Jest to osoba, która ma status funkcjonariusza publicznego, niebędącego jednocześnie urzędnikiem państwowym. Działa on przy sądzie rejonowym, wykonując jego orzeczenia o charakterze cywilnym. Wykonywanie tych orzeczeń ma formę przymusu egzekucyjnego – stąd, egzekucja komornicza. Dane z Krajowej Rady Komorniczej Co może komornik – jego prawa Podstawowym prawnikiem komornika jest przede wszystkim wkroczenie do mieszkania lub nieruchomości dłużnika. Może on przejąć mienie różnego rodzaju i różnej wartości Może to być: Sprzęt gospodarstwa domowego (pralka, parowar, mikser, toster, suszarka, mikrofalówka).Mienie elektroniczne (telewizory, komputery, odtwarzacze MP3, słuchawki).Kolekcje sztuki (obrazy, figurki, posągi, płaskorzeźby).Przedmioty osobiste (zegarki, pierścionki, kolczyki).Kieszenie w odzieży dłużnika. Dalszym punktem praw komornika podczas egzekucji jest prawo egzekucji pojazdów lub przedmiotów o większych gabarytach. Bieżnia, orbitrek, traktor, kombajn. W skrajnych przypadkach, komornicy mają nawet prawo do następujących czynności. Zajęcia mieszkania z całą jego działki ze znajdującą się na niej nieruchomością i pełną jej zawartością. Czy komornik może podjąć się egzekucji bez ostrzeżenia? Prawo zezwala komornikom sądowym na podejmowanie się egzekucji bez informowania dłużnika o jej zaplanowaniu. Nie oznacza to jednak, że komornika nie obowiązują procedury i ściśle określony zakres działania. Komornik ma obowiązek przedstawić pisemny nakaz i upoważnienie do przeprowadzenia czynności terenowych. Na prośbę dłużnika poddawanego egzekucji, komornik musi się także wylegitymować, potwierdzając to, że jest osobą, za którą się podaje. Czy komornik może wejść do mieszkania osoby trzeciej? Wiele dłużników zastanawia się, czy w przypadku nieposiadania własnego mieszkania lub własnej nieruchomości, komornik ma prawo wkroczyć do miejsca, gdzie np. wynajmuje mieszkanie. W konsekwencji, czy ma prawo wkroczyć do takiego lokum i zająć przedmioty należące do dłużnika. Czy może? Tak, może. Zezwala na to kodeks postępowania cywilnego. Komornik sądowy ma w prawie przewidzianą możliwość wkroczenia do mieszkania lub domu, w którym istnieje podejrzenie, że przebywa dłużnik. W efekcie, właściciel mieszkania ma obowiązek otworzyć komornikowi drzwi, pozwolić mu wejść do lokum i udostępnić wszystkie informacje dotyczące mienia, jakie może się znajdować na określonym terenie w posiadaniu dłużnika. Czy komornik może przejąć cudze mienie? Tak, prawo zezwala komornikowi na podjęcie się takich czynności. Wynika to z domniemania, że dany przedmiot jest w posiadaniu dłużnika. Jego faktyczny stan własnościowy może być sprzeczny ze stanem zastanym przez komornika, jednak nie musi on tego dochodzić. W efekcie, np. pożyczony rower, który jest widoczny w piwnicy dłużnika, traktowany jest jako jego własność podlegająca egzekucji. Czy komornik może przeszukać osobę trzecią? Komornik sądowy ma takie prawo, jeśli tylko zachodzi podejrzenie, że osoba trzecia może ukrywać w swoich ubraniach np. cenne przedmioty dłużnika. Osoba trzecia ma także obowiązek poinformować o ewentualnych elementach mienia, jakie wręczył jej dłużnik. Czy komornik może wejść do mieszkania siłą? Jest to jedno z najbardziej kontrowersyjnych zagadnień, bowiem podczas egzekucji komorniczych budzi największy opór u dłużników. Zasłanianie się tutaj świętym prawem własności jest bezcelowe. Komornik ma bowiem prawo podjąć się wszelkich środków, aby wkroczyć do mieszkania dłużnika, jego domu lub miejsca, gdzie przebywa. Wzywa wtedy zazwyczaj policję lub nawet straż pożarną, jeśli konieczne jest np. sforsowanie zamków, chociaż zazwyczaj wystarczy pomoc ślusarza. Sąd zezwala na egzekucję komorniczą, dlatego dłużnik nie ma prawa się tej decyzji sprzeciwiać i utrudniać czynności służbowych. Czy komornik może wejść do mieszkania dłużnika pod jego nieobecność? Tak, egzekucja komornicza nie traci na ważności w przypadku nieobecności dłużnika. Zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego, komornik może wejść do domu lub mieszkania, gdzie mieszka dłużnik, i podjąć się zajęcia określonych przedmiotów. W przypadku problemów z dostaniem się do środka tak jak wyżej – komornik może skorzystać z pomocy ślusarza, nie ponosząc kosztów za np. zniszczone drzwi. Egzekucja komornicza w 2020 roku a pandemia koronawirusa Pandemia koronawirusa w 2020 roku, szczególnie w jej początkowej fazie, doprowadziła do praktycznego zamrożenia i wstrzymania wielu dziedzin otaczającego nas życia. Z powodu zawirowań w prawodawstwie, nie jedna osoba zastanawiała się, co tak naprawdę w danym momencie jest dozwolone, a co narusza szeroko pojęty reżim epidemiologiczny. Z naturalnych powodów, wielu dłużników zaczęło w związku z tym szukać informacji na temat zasad w sprawie egzekucji komorniczych w 2020 roku. Otóż sytuacja pandemiczna w żadnym stopniu nie ogranicza zasad działania komorników w terenie – nadal mają oni prawo do przeprowadzania czynności włącznie z wkroczeniem do miejsca zamieszkania dłużnika. Aby rozwiać wątpliwości, jakie narosły po pierwszej fali pandemii, tuż u progu jesiennej drugiej fali zachorowań i związanego z tym powrotu obostrzeń głos zabrał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Wyraził się on jednoznacznie – w okresie pandemii egzekucje komornicze powinny być przeprowadzane zgodnie z założonym terminem. Redaktor jednego z największych portali finansowych interesuje się mitologią, stratożytnością oraz analizą techniczną (AT) na rynku Forex. Pasjonat lektury detektywistycznej, prywatnie fan piłki nożnej, jednego z większych klubów piłkarskich w Polsce.
. 278 57 681 120 298 142 323 647
kiedy policja szuka dłużnika