Zwykle na Dzień Matki dajemy stosunkowo tradycyjne upominki i kwiaty naszej mamie. Jednak w tym roku nasunął mi się na myśl pomysł, aby ofiarować jej naszyjnik ze zdjęciem jej cudownych dzieci:) Sprawa niby banalnie prosta, ale jak się później okazało wcale taką nie była. Na wstępie problem sprawiło nam znalezienie odpowiedniego naszyjnika. Zdziwiło mnie, że obecnie jest taki skromny zasób owych produktów. W końcu jednak znaleźliśmy punkt, który oferował estetyczne oraz niezłe jakościowo naszyjniki. Gdy już wybraliśmy ten, który najbardziej przypadł nam do gustu, przyszedł czas na wyszukanie odpowiedniego zdjęcia. Niestety, nie znaleźliśmy takiego na którym cała nasza czwórka byłaby dobrze widoczna. Postanowiliśmy więc wykonać taką wspólną fotografię. Nie skłamię mówiąc, że była to masakra! Cały dzień spędziliśmy pozując do zdjęć, bo jak się okazało, zrobić zdjęcie z którego byłyby zadowolone równocześnie cztery osoby jest naprawdę trudno. Jedyny plus jest taki, że mamy teraz z rodzeństwem dziesiątki wspólnych zdjęć:) W końcu jednak udało nam się cały projekt doprowadzić do końca, a prezent bardzo ucieszył obdarowaną. Oto efekt: