Zgodnie z tym uznaje, że jednostki dążą do realizacji swoich interesów i wątpi w autentyczność altruistycznych motywów działań. W skrócie jesteś osobą, która w 90% jest cyniczną. Wątpisz w każde pozytywne działanie drugiego człowieka. Wyznajesz zasadę: „Jeśli umiesz liczyć, licz na siebie.”.
Jeśli umiesz liczyć – licz tylko i wyłącznie na siebie.
- Są takie momenty, kiedy nie możesz wygrać, to musisz dopisać punkt, uszanować. Matematyka jeszcze nie domknęła wszystkiego. Nasza sytuacja o jeden punkt się poprawiła, ale nadal musimy być czujni. Jeśli umiesz liczyć, licz na siebie - zakończył szkoleniowiec "biało-niebieskich"
Autor: James IslingtonTytuł: Cień utraconego świataCykl: Trylogia Licaniusa, tom 1Liczba stron: 881Wydawnictwo: Fabryka SłówTo świat, w którym magia jest znienawidzona. To świat, który chyli się ku upadkowi. Z północy nadciąga zagrożenie, o jakim nikomu się nie śniło. Wizje zagłady zostały już dawno zapomniane, a nowe wydają się stekiem bzdur. Jedyny ratunek to właśnie wzgardzona przez wszystkich moc. Czy uda się pokonać panującą od lat nienawiść i zjednoczyć w obliczu apokalipsy? Davian to młody chłopak, uczeń jednej ze szkół, w której Obdarzeni uczą się panować nad swoimi zdolnościami. Na dzień przed Próbami – egzaminami, które mają udowodnić, że podołali trudowi okiełznania magii – zostaje zmuszony do opuszczenia jedynego domu i wyruszenia na północ kraju. Nie otrzymuje jasnych wytycznych, co ma zrobić. Wie jedynie, że coś pokieruje go w odpowiednie miejsce w wyznaczonym czasie. Niewiele myśląc, chłopak opuszcza mury placówki i wyrusza w świat z się wydawać, że ponad 800 stron przeraża, ale od początku czyta się tę książkę z zapałem. Autor już w pierwszym rozdziale rzuca czytelnika w wir wydarzeń. Nie ma żmudnego wstępu, przez który, jak ja to mówię, trzeba się po prostu przebić. Ciągle coś się dzieje, nie ma nudy. Pojawiają się nowe postacie, kolejne tajemnice, a także zwroty akcji. Wyjaśnienia dotyczące systemu magii otrzymujemy w trakcie, a nie podane na tacy. I wystarczy tylko czytać uważnie, a wszystko się rozjaśni. Podczas czytania doszłam do wniosku, że inspiracją do napisania tej powieści były książki Sandersona – trudna sytuacja polityczna, zagrożenie, system magiczny. Przy ostatnim punkcie muszę przyznać, że ten opisany w "Cieniu utraconego świata" jest zdecydowanie prostszy niż w np. cyklu "Ostatnie Imperium". Jeśli chodzi o bohaterów, to autor również się postarał. Nie są bezbarwni, bez historii i nie grają roli tła. Nie tylko Davian zasługuje na uwagę czytelnika i to nie on zawsze gra pierwsze skrzypce. Jego przyjaciele – Wirr i Asha – również mają swoje przeżycia oraz zadania do wykonania. Podoba mi się to, że przebieg wydarzeń i to, jaki one będą miały wpływ na przyszłość, nie zależy tylko od głównego bohatera. Całe trio jest tak samo ważne. Co do reszty – bardzo chciałabym Wam poopowiadać więcej, ale nie chcę za bardzo spojlerować. Dodam jedynie, że mam nadzieję, iż pojawi się więcej czarnych charakterów. Bo przecież nie wszyscy są dobrzy, prawda?"Cień utraconego świata" to naprawdę świetny debiut. Po samej objętości książki można się domyślić, ile pracy włożył autor w jej stworzenie. I mimo tak ogromniej ilości stron, powieść czyta się jednym tchem, a z każdym rozdziałem chce się więcej. Samo wydanie, mapka, rysunki w środku dodają uroku. Polecam fanom fantastyki oraz osobom, które szukają czegoś naprawdę dobrego. Nie mogę się doczekać, kiedy kolejny tom trafi w moje egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów!
Read 41 from the story Cytaty [ZAWIESZONE] by Yami1900 with 23 reads. smutne, śmierć, miłość. ~ Chętnie bym zabiła kogoś ale księżniczce nie wypada.
Przyczyną jest niski poziom świadomości ubezpieczeniowej Polaków. Nie pomagają też politycy. Po sierpniowych nawałnicach usłyszeliśmy deklaracje refundowania przez państwo 100 proc. kosztów szkód, bez znaczenia, czy ktoś był ubezpieczony, czy nie. Trzeba wreszcie powiedzieć prosto w oczy, że taka postawa jest demoralizująca, zabija ducha przezorności i przedsiębiorczości obywateli oraz działa na niekorzyść tych osób, które nie miały „szczęścia” stracić dorobku życia wskutek trąby powietrznej. Po pierwsze, traktowanie na równi tych poszkodowanych, którzy ponieśli koszt ubezpieczenia, i tych, którzy majątku nie zabezpieczyli, jest niesprawiedliwe i – pod względem budowania świadomości ubezpieczeniowej Polaków – demoralizujące. Kowalski, który wykupił polisę, ma przecież prawo zadać pytanie o sens wykładania pieniędzy, skoro i tak państwo planuje refundować 100 proc. szkody Nowaka, który ubezpieczony nie był. Po drugie, deklaracje bezwarunkowej pomocy państwa uderzają tak naprawdę w ofiary żywiołów. Rozdając lekką ręką pieniądze, politycy nie zdają sobie sprawy, że wyrządzają krzywdę tym poszkodowanym, których tragedia była mniej widowiskowa dla mediów. Czym różni się bowiem tragedia rodziny, której uderzenie pioruna spaliło dom, od takiego samego skutku żywiołowej nawałnicy? Różnica jest taka, że w jednym wypadku przed kamerą stanie premier i zadeklaruje pomoc, a w drugim pogorzelcem nie zainteresuje się pies z kulawą nogą. W obu jednak przypadkach poszkodowany ma prawo liczyć, że w razie czego i tak otrzyma pomoc od państwa. Wszak same władze go do tego przyzwyczaiły. Poniewczasie jednak życie pokaże słuszność starej prawdy, że jeśli umiesz liczyć, to licz na siebie. Niesienie pomocy poszkodowanym jest szczytne. Ale celem każdej władzy, oprócz dbania o rankingi popularności, powinno być też efektywne zarządzanie środkami podatników. Skoro i tak co roku na pomoc ofiarom żywiołów budżet wydaje setki milionów złotych, to warto się zastanowić nad zainwestowaniem tych środków w system ulg podatkowych na ubezpieczenia. Wtedy – zwłaszcza w odniesieniu do mniej zamożnej części społeczeństwa – nie byłoby już żadnych przeszkód, by Polak był mądry nie tylko po szkodzie, ale zwłaszcza przed szkodą.
Umiesz liczyć? Licz na siebie - jak mówi przysłowie, bo liczyć tylko na ZUS to za mało. Podejmij właściwe decyzje dotyczące Twojej przyszłości. Chętnie
20 maja 2010 | Ekonomia | Marcin Mróz Najnowsze wydarzenia pokazały wyraźnie, iż członkostwo w strefie euro nie jest już przepustką do raju. Nikt się nie staje bardziej wiarygodny tylko dlatego, że kiedyś przyjął wspólną walutę bądź planuje ją przyjąć w przyszłości. Liczą się przede wszystkim wyniki indywidualne. Dlaczego tak się dzieje? Można przypuszczać, że dużą rolę w powyższej zmianie ma spadek wiarygodności instytucji międzynarodowych jako nadzorców dyscypliny w krajowej polityce gospodarczej. Spójrzmy choćby na to, w ilu państwach europejskich deficyt budżetowy przekracza limit 3 proc. PKB? A w ilu państwach dług publiczny... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta
Najważniejsza nauka, która płynie z afgańskiej lekcji, brzmi jak odzywka przed klasówką z matematyki w szkole podstawowej: umiesz liczyć – licz na siebie. Afganistan, po 20 latach amerykańskiej okupacji, był jednym ze sztandarowych programów zaprowadzania demokracji i zachodnich standardów. Tymczasem dwaj najbardziej nienawidzący
Maturzysto! Wszystko już powtórzyłeś, znasz rodzaje podmiotów i rozmiar rękawiczek Łęckiej, ale wciąż obawiasz się, że ze stresu nie oczarujesz komisji i nie przekonasz ich, że wszystko wiesz. Dla świętego spokoju, pewności siebie i zachwycania znajomych – lista cytatów, które warto znać na pamięć. Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada – powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą. William Shakespeare, Makbet; motyw theatrum mundi, (Makbet po śmierci żony) Naród nasz jak lawa/ z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa/ Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi/ Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi. Adam Mickiewicz, Dziadów cz. III, (Piotr Wysocki, scena VII) W takiej ciszy – tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy. – Jedźmy, nikt nie woła. Adam Mickiewicz, Stepy akermańskie. Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach. Gustaw Herling-Grudziński, Inny świat. Co dla jednych jest podłogą, to dla innych staje się sufitem. Zofia Nałkowska, Granica. Wszystko podszyte jest dzieckiem. Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka. Przed pupą zaś w ogóle nie ma ucieczki. Koniec i bomba. A kto czytał, ten trąba! Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był. Witold Gombrowicz, Ferdydurke. Trza być w butach na weselu. Ale tu wieś spokojna. – Niech na całym świecie wojna, Byle polska wieś zaciszna, Byle polska wieś spokojna. Wyście sobie, a my sobie. Każden sobie rzepkę skrobie. Miałeś, chłopie, złoty róg, Miałeś, chłopie, czapkę z piór: Czapkę ze łba wicher zmiótł. […] ostał ci się ino sznur. Stanisław Wyspiański, Wesele. Powodzenia! 5 maja 2019 In aktualności, Matura cytaty matura pisemna ustna
. 320 56 412 198 134 472 123 417
umiesz liczyć licz na siebie cytaty